Strona główna > IT, Windows XP, Z życia wzięte > Eee PC a firmowa workstacja.

Eee PC a firmowa workstacja.

16 października, 2008 Dodaj komentarz Go to comments

W zasadzie to nawet nie Eee PC a Eee Laptop i nie Asus tylko Acer. Dokładniej to Acer Aspire One. Nabyłem tuż przed MTS08 za 199 funtów, zawsze chciałem malutkiego laptopa ale poprostu były za drogie, nie dam worka kasy za coś, czego będę używał sporadycznie. Tak czy owak nie o Aspire One ma być ten post tylko o jego dysku SSD (8GB) i rozwiązaniu problemu narzędziem, a właściwie sterownikiem, który może sie przydać nie jednemu adminowi wokrstacji. Inne technikalia dotyczące laptopa można sobie poczytać tu.

O co dokładnie się rozchodzi ano o to, że ten dysk SSD jest wprost tragiczny. Ba nawet i to za mało powiedziane. Pierwsze co zrobiłem po kupnie to wywaliłem tego Linuksa którego tam zapodali kosmicznie okrojonego i zastąpiłem na dobry początek WinXP Pro. Instalacja z pena trwała 3h. Już to dało mi do myślenia, że coś jest nie tak, ale tłumaczyłem to sobie „eee, napewno chodzi w trybie USB 1.1 potem bedzie lux” No luxu nie było za to była apokalipsa. Okazuje się iż owy dysk ma kosmiczny problem z losowym zapisem małych pliczków na dysku. Pechowo winda ma to do siebie, że uwielbia ciągle coś gdzies zapisywać i odczytywać. Linuks (Ubuntu) zresztą też może troche mniej ale i tak nie da się pracować, ten Linplus Linuks który dali z laptopem zapisywał sobie wszystko w RAM dlatego laptopek chodził jak trzeba. Zacząłem więc szukać rozwiązania dla windy co tu zrobić by nie zapisywał na dysku tylko w RAMie.

Jest rozwiązanie, które nie tylko rozwiązało moje problemy z dyskiem SSD i niemożliwością używania laptopa ale i niedługo rozwiąże pare innych probmlemów w firmowej sieci.

EWF – Enchanced Write Filter. Dostępny do sciągniecia od Billa za darmo. W zasadzie to jest częścią tego pakietu.  EWF działa prosto a zarazem niezwykle skutecznie. Wszystkie operacje dyskowe przenoszone są w RAM. Przy zamykaniu systemu możemy sobie zdefiniować czy owe zmiany chcemy zapisać trwale czy nie.  Po prostu jak dla mnie lux, system chodzi doskonale szybko do tego nie ma tendencji do zasyfiania sie z czasem. EWF w odróżnieniu od swojego poprzednika FBWF obsługuje NTFS.

Przykład: Testuje sobie aplikacje X, która instalując się rozsiewa swoje pliki gdzie bądż do tego cieżko grzebie w rejestrze, podmienia pliki systemowe i wogóle robi co chce. Z włączonym EWF problem istnieje tylko do czasu restartu po resecie system znów wyglada jak nowy. Lux – Zosia w księgowości nie ma szans popsuć sobie workstacji, dodajmy do tego jeszcze, że Zosia pracuje na aplikacjach klient-serwer to już wogóle mamy stacje idealną, która nie popsuje się nigdy. Nie musze chyba mówić o wirusach trojanach rootkitach etc. Gdy zajdzie potrzeba zapisania zmian (WU, zmiany GPO, nowe sterowniki, cokolwiek) wystarczy: ewfmgr c: -commit i przy zamykaniu systemu zmiany zostaną zapisane. Można sobie to zautmatyzować na setki różnych sposobów.

EWF jest rzecz jasna konfigurowalny, można zdefiniować która partycje chcemy ‚zabezpieczyć’ przed zapisem, możemy definiować wyjątki rozmiar jaki ma zajać w RAM itp. A jak z pożeraniem RAMu ? Na swoim przykładzie powiem, że wyżej wymieniony Acer jest wyposażony w 1GB RAMu. Wyłączyłem pagefile włączyłem EWF i tekst ze mało ramu uświadyczłem raz, przy pełnej instalacji Office 2007. To wszystko na ustawieniach domyślnych EWF. Jak dla mnie lux user NIC nie popsuje nie będzie dzwonił, chłopaki z Helpdesku bedą mogli pograć w pasjansa a mój Acer reaguje natychmiast. EWF jest co prawda dalej rozwijany nie działa zawsze w 100% doskonale (zdarzy się, że coś sie nie zapisze) ale i tak jest świetny.

Szybki tutorial:

Potrzebne będą dwa pliki : ewf.sys (sterownik, wrzucamy do system32\drivers) i ewfmgr.exe (wrzucamu do system32) Można je zdobyć z googla albo sciągnąć to i wypakować sobie je z pliku XPEFP2007.EXE
Następnym krokiem będzie stworzenie paru kluczy w rejestrze, potem restart i już można działać.
Polecenie ewfmgr /? wyjawi wszystkie dostępne opcje.

PS. Nie mam pojęcia czy to narzędzie zadziała pod Vista, raczej wątpie. Nie wiem też czy zadziała na systemie x86-64 pewnie nie.

  1. janko_wodnik
    13 grudnia, 2008 o 9:12 am

    Szacunek dla autora!

    Od wielu miesięcy zajmuję się amatorsko doborem kart Compact Flash do PC (w szczególności laptopów) i mój podstawowy wniosek jest następujący: praca Win XP na flash MLC (Transcend 133x, Pretec 233x, Silicon Power 200x) to apokalipsa. A tu taki megaśny news! Tylko sprawdzać to w praktyce! Link do tego artykułu od razu trafia na forum internetowe, na którym dzielę się moimi doświadczeniami -> http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?t=1033621&highlight=

    Od razu zaznaczam, że mój artykuł był pisany już spory kawałek czasu temu i wielu zagadnieniach jest mało precyzyjny lub nawet mylący(!), dlatego proszę o zadawanie pytań.

    Jeszcze raz wielki szacunek dla autora.
    Pozdrawiam!
    Janko Wodnik

  1. No trackbacks yet.

Dodaj komentarz